Dzisiejsza analiza ma pomóc odpowiedzieć na pytania w rodzaju „A Ci Czesi to mocni są? Mocniejsi od naszych… Eee… ale na stówę też? Ale nie aż tak jak Szwajcarzy,co?”

Czyli określić czego się spodziewać po zawodach w poszczególnych krajach, gdy pojawia się elita. W tym celu przejrzeliśmy wyniki na stronach ITRA. Dla każdego kraju sprawdziliśmy Performance Index dziesięciu najmocniejszych biegaczy i biegaczek i uśredniliśmy je. Operację powtórzyliśmy dla wszystkich klas dystansów, wszystkich krajów europejskich.

Mężczyźni

Dzięki temu, że uśredniamy TOP10, mamy lepszy wgląd w rzeczywistą moc czołówki. Bo przestaje się liczyć tylko jeden czy dwóch mocarzy, ale ważne stają się różnice między topowymi zawodnikami. Np. w przypadku Włoch numerem jeden w klasie półmaratonu (20K) jest Daniel Pattis z 911 punktami, a pierwszą dziesiątkę zamyka Alberto Vender z 884 punktami. Widać jak bardzo tam ciasno. Dla porównania – w Polsce na pierwszym miejscu w tej kategorii jest Bartek Przedwojewski (902), a dziesiąty Piotr Łobodziński (833). Choć różnica między najmocniejszymi w Polsce i Włoszech wynosi tylko 9 punktów, tak średnia jest już mocno inna (894 vs. 861). Wygląda na to, że Włosi mają wyraźnie mocniejsze ściganie niż my.

Możemy też porównywać poziom rywalizacji dla poszczególnych dystansów. I tak jak wspomniani włosi są najmocniejsi w okolicach maratonu i połówki, tak to Francuzi mają wyższy poziom jeśli chodzi o stówkę czy sto mil.

Polska moim zdaniem prezentuje się bardzo dobrze – na szóstym miejscu na kontynencie. Sortowałem według poziomu najmocniejszej dyscypliny, ale jakbyśmy wzięli średnią ze wszystkich dystansów, Polska również byłaby szósta.

Nie staram się tutaj wyciągać dalekosiężnych wniosków. Pokazuję tylko co wychodzi ze statystyk. Interpretacji może być wiele i każdy może znaleźć sobie inny ciekawy kawałek.

Dla mnie interesujący jest bardzo wysoki poziom Francuzów i Włochów na najdłuższych dystansach – to prawdopodobnie konsekwencja biegania dookoła Doliny Aosty, które dorobiło się już ponad 10 lat tradycji.

Ciekawy jest też stosunkowo niski poziom Czechów i Słowaków – kiedyś pamiętam, że były obawy – że jak tylko na zawodach zjawią się południowi sąsiedzi to nasze chłopaki dostaną łomot. To już przeszłość i widać to na załączonych statystykach:

 

W przypadku kobiet układ czołówki jest nieco inny – zdecydowanie króluje tu Francja. Polska, dzięki średniej TOP10 dla 100 K wynoszącej 719, jest na szóstej pozycji, ale przed nią wskoczyła Szwecja (w przypadku panów było to UK). I tu również popatrzmy na UK – co prawda nie są liderami, ale mają dobrze rozwinięte wszystkie klasy dystansów. Fajne!

 

Kobiety

Dane zostały zebrane 15 grudnia 2023. Wiadomo, że z czasem się zdezaktualizują, ale myślę że pół roku czy rok po publikacji ten obraz się mocno nie zmieni. Bo patrzymy na obraz całej czołówki i ich wyniki z kilku ostatnich sezonów.

O Autorze

Od 2002 roku piszemy o rajdach przygodowych - naszym mateczniku. O imprezach, sprzęcie, ludziach z rajdowego świata. Od kilku lat skupiamy się w większym stopniu na biegach ultra, starając się inspirować, informować i wciągać czytelników do tego niezwykłego świata malowanego potem, błotem, podszytego pasją i radością z biegania znacznie dalej niż maraton.

Podobne Posty

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany